poniedziałek, 28 stycznia 2013

Izery

Co nieco dostaliśmy po tyłku: - 17st.C w namiocie przez dwa dni to dość ciekawe przeżycie (z naciskiem na przeżycie). Celem wyprawy były torfowiska, które można zimą przejść w rakietach, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych krajobrazów w Polsce. Latem odradzam, no chyba że ktoś się chce utopić w torfie. Niestety nie mam żadnych zdjęć z przejścia torfowisk, mgła... za to sobota dostarczyła nam wspaniałych widoczków. Zamieszczam te najmniej oczywiste.



























dymy (ekologiczne) z kominów elektrowni Turów. To dzięki tym kominom zawdzięczamy wspaniałe widoki w Izerach i Karkonoszach...














2 komentarze:

  1. Panie doktorze :) coś się panu odległości rozjechały między fotami i jakiś tu bajzel się wkradł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No zdjęcia piękne!!! - ale do gór nadal nie jestem przekonana - zewsząd widać cywilizację. A co do bagien to nie masz speca nad Rąkosia - koniecznie musicie się z nim umówić na jaką bagienną wycieczkę :)

    OdpowiedzUsuń