piątek, 6 lutego 2015
Wspomnienie z wigilii namiotowej
Jak to bywa po skromnej kolacji wigilijnej musiałem spalić troszkę kalorii. Wybrałem się pod namiot w Cergov. Pogoda była straszna więc aparat wyciągnąłem tylko kilka razy :-) Jakoś dziwnie te zdjęcia wyglądają w porównaniu z poprzednim postem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz