czwartek, 15 marca 2012

Kraków cd.

Doprawdy mam mieszane uczucia, czy takie dwa zdjęcia mogą się pojawiś obok siebie, ale skoro Krakusom to nie przeszkadza, to i mi nie powinno. Dewocja, dowcip, dystans, te trzy D chyba dobrze opisują zjawisko zwane Kraków. 30 minut marszu a taki materiał fotograficzny ;-)


znaki drogowe







jak "ominąć problem" z tyczeniem ścieżek rowerowych (ucz się Wrocławiu)






stałem zdumiony, czy aby mnie wzrok nie myli... odbojnik przy Barbakanie

1 komentarz:

  1. ten odbojnik to taki odważny, ze ho-ho! i to w Krakowie! Pewnie przez niego pani Dulska sie przekręciła...

    OdpowiedzUsuń