sobota, 5 maja 2012
Uffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff
Właśnie wróciłem, styrałem się lekko, więc teraz tylko jedna fotka, wkrótce relacja z podróży, w odcinkach.
Ararat, 4 kilometry w górę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz