czwartek, 31 maja 2012

Mistrz trzeciego planu

Ostatnio robiłem zdjęcia na komunii u siostrzeńca, spotkałem starych znajomych, Księdza który mnie chrzcił i dawał ślub moim rodzicom /w odwrotnej kolejności ;-) /. Pani Katechetka szepnęła mi, bym zrobił zdjęcie  jej miłemu synkowi, na co ten oczywiście z radością przystał ... jak by to ująć, chłopak ma duży dystans do bufonady, konwenansów i tego co komu wypada ;-)



1 komentarz: