Jako że wychowywałem się w wiosce z poniższych zdjęć, to krajobraz wokół wydawał mi się przerażająco swojski, nudny i pozbawiony potencjału do zdjęć. Od pewnego czasu jednak nosiłem się z zamiarem spojrzenia na tą okolicę trochę inaczej, jakby wbrew perspektywie doświadczeń i oderwania od utartych w głowie schematów. Zaczynam od elementów krajobrazu.
Rzeczywiście mało inspirujący ten krajobraz - a jednak zainspirował...A śmiem twierdzić, ze jeszcze mniej inspirujący niż moje rodzinne okolice, o których kolega Lubelak powiedział kiedyś przy pierwszych odwiedzinach"Nie sądziłem, że gdzieś może być tak płasko..." ;)
OdpowiedzUsuń